#7 Ważna misja dla rodziców - pędzimy z apelem.

Ostatnie dni zajmuje naszemu zespołowi przygotowanie się do kolejnego ważnego etapu projektu: prelekcji podczas zebrań z rodzicami.
To będzie wyjątkowa okoliczność, dziewczyny wejdą na zebrania wszystkich wychowawców w naszej Szkole Podstawowej nr 4 im. Orła Białego. Nie dziwię się, że są troszkę przejęte, ale nadal pełne zapału!!

W minionych dniach zaprojektowałyśmy ulotki, które dziewczynki wręczą rodzicom podczas prelekcji, ustaliłyśmy też co będą mówić i jak ma wyglądać prezentacja multimedialna, która będzie tłem dla ich mini-wykładu. 
Trwają ostatnie prace nad wykonaniem ulotki, która wygląda tak:
Dobrałyśmy też listę lektur dostępnych w naszej szkolnej bibliotece. Tytuły umieściłyśmy na ulotce aby polecić rodzicom i ich dzieciom konkretne ciekawe pozycje. W tej części musiałam im pomóc, ponieważ moje uczestniczki są jeszcze młodziutkie i nawiązują dopiero pierwsze kontakty z literaturą.

Ustaliłyśmy przebieg ich wspólnego wykładu i dobrałyśmy informacje, które warto wymienić. Ciekawostka: jeśli dziecko do 11 roku życia nie będzie "narażone" w domu na czytanie książek i kulturę czytelniczą, to niemalże nie ma szans na to, że w dorosłości będzie ono sięgać po książkę dla przyjemności!

Pierwszy slajd już gotowej prezentacji wygląda tak:
Prezentacja ma uświadomić rodzicom, że od nich zaczyna się dziecięcy zapał do książek i że mogą zrobić naprawdę wiele, aby dzieciaki chętniej czytały, bo i małe kroczki są lepsze niż żadne. 
W przyszłym tygodniu będzie się działo!


Projekt realizujemy w ramach programu Zdolni z Czechowic-Dziedzic, miasta z zapałem.
Wspierają nas firma LOTOS i miasto Czechowice-Dziedzice.


#6 Plan wydarzeń na sześć sposobów

Omawianie planu wydarzeń rozgrywających się w lekturze nie musi być nudną lekcją sprowadzającą się tylko do notowania punktów w zeszycie. Warto ten czas uatrakcyjnić, aby treść lektury została w głowach dzieci dłużej niż tylko na czas jej omawiania.
Przedstawiam kilka sposobów - niektóre moje autorskie, niektórymi zainspirowały mnie inne nauczycielki.

1. Plan wydarzeń na sznurku - mój ulubiony.











Zabawa polega na tym, że nauczyciel wiesza w sali długi sznurek, a uczniowie otrzymują kartki z wydarzeniami. Na każdej kartce (dużymi literami, wyraźnie) jest zapisane jedno wydarzenie. Dziecko wybiera dowolną kartkę i wykorzystując klamerkę do bielizny wiesza ją na sznurku, który traktujemy jako oś czasu. Bliżej lewej strony wieszamy wydarzenia z początku akcji, bardziej w prawo to, co rozgrywało się później. Uczniowie mogą też stworzyć kartki z własnymi wydarzeniami (zamiast gotowych od nauczyciela) i wieszać je na sznurku.

2. Oś czasu na podłodze
 
Uczniowie zapisywali na kartkach różne wydarzenia z lektury, a następnie wykleiliśmy na podłodze oś czasu. Umówiliśmy się, że układają wydarzenia ze świata realnego po lewej stronie osi, a ze świata fantastycznego - po prawej. Kiedy ułożyli pierwsze wydarzenia, mieli możliwość zaobserwować co warto jeszcze dopisać. Uwzględniali luki, kiedy to teoretycznie nic nie mogło się wydarzyć w domu Profesora, a działo się w Narnii, stąd na zdjęciach widać przerwy w ciągach kartek.
Ta metoda świetnie się sprawdza w przypadku lektur z wyraźnym dualizmem świata przedstawionego, ale można także wykorzystać ją do tych lektur, w których świat jest jednolity.
Bardzo im się spodobała ta zabawa - każdy chciał dodać kolejne wydarzenia, nawet uczniowie, którzy zazwyczaj wolą oddać głos innym :)

3. Fiszki w lekturze

Ta metoda sprawdza się u uczniów, którzy nie tworzyli jeszcze planów wydarzeń, ponieważ pozwala im zwizualizować sobie, o co w nich tak naprawdę chodzi, a nakład pracy uczniów nie jest jakiś ogromny. Wykorzystałam ten sposób podczas omawiania "Kajka i Kokosza".
Zespoły czteroosobowe otrzymały ode mnie pliki pociętych wydarzeń i miały włożyć fiszki w odpowiednie miejsce w komiksie.
Dopiero po ukończeniu tej części każda grupa przechodziła do zapisania wydarzeń w kolejności w zeszytach. Jeśli uczniowie potrafią już tworzyć równoważniki zdań, mogą przekształcać w nie tekst z fiszek.

4. Jedzie pociąg z wydarzeniami

Nauczyciel wiesza na tablicy cztery "stacje" (przy 20-osobowej klasie) z ważnymi wydarzeniami z lektury, np.
- Znalezienie klucza do tajemniczego ogrodu.
- Poznanie Colina.
- Wspólne porządkowanie ogrodu przez dzieci.
- Wzruszające spotkanie ojca z synem.
Kartki są powieszone w dużych odstępach od siebie, a zadaniem każdego zespołu pięcioosobowego jest wypisanie pięciu wydarzeń na kartkach, które doprowadzą do poszczególnych stacji (np. Co się działo zanim Mary odnalazła klucz?).
Uczniowie przyklejają sobie po jednym wydarzeniu na plecach i tworzą pociąg - stoją tak, aby uwzględnić miejsce na "stacje". Potem odczytują wydarzenia - każdy czyta to, co ma na plecach stojący przed nim. Dzięki temu wydarzenia złożą się w całość.
(zdjęcie wrzucę, jak tylko uda mi się wdrożyć metodę :))

5. Zakodowany plan wydarzeń
 

Uczniowie kochają kodowanie, więc spodoba im się ta zabawa. Nauczyciel wiesza na tablicy lub wyświetla rozsypankę z różnymi obrazkami-symbolami. Uczniowie próbują rozszyfrować jakie wydarzenie zostało zakodowane na obrazku, a następnie układają równoważniki w odpowiedniej kolejności i zapisują je w zeszytach.
Ważne abyśmy dali możliwość rozkodowania obrazka w taki sposób, jak rozumieją go dzieci. Czasem chcieliśmy narysować inne wydarzenie niż to co dostrzegą w obrazku uczniowie.

6. Wydarzenia po nici do kłębka
Zdjęcie pochodzi ze strony Polski w rysunkach

Ten pomysł zrealizowała na swoich lekcjach Maja Mark znana ze strony Polski w rysunkach.
Podczas omawiania wydarzeń z mitu o Tezeuszu i Ariadnie pozwoliła dzieciom wykorzystać ważny dla historii przedmiot - nić, włóczkę, przędzę.
Uczniowie wykleili w zeszycie drogę zdarzeń wykorzystując nić, a następnie umieścili na niej "po drodze" wydarzenia z mitu we właściwej kolejności. Nitka stała się więc osią wydarzeń.
Ta metoda została wykorzystana przy omawianiu mitu o nici Ariadny, ale warto szukać innych przedmiotów i materiałów, które wyciągnięte z domowych zasobów pięknie ozdobią i napełnią symboliką plany wydarzeń do innych lektur.

#5 KEEP CALM & złam ołówek!

Wielu czwartoklasistów w nowej rzeczywistości zmaga się ze "szkolnym bólem brzucha". W każdym tygodniu piszą kilka kartkówek, zamiast jednego bliskiego nauczyciela mają kilku przewodników na nowych przedmiotach. Zadania, projekty, nowe obowiązku - cóż, trudno się nie stresować.

Te sytuacje są stresujące także dla nauczycieli, do których przed każdym sprawdzianem przychodzi kilkoro uczniów skarżących się na mdłości i proszących o zwolnienie do domu. Postanowiłam więc z naszą panią pedagog zorganizować warsztaty mające oswoić dzieciaki ze stresem.

Na początku porozmawialiśmy ogólnie o tym, czym jest stres i jak się objawia - u każdego na inny sposób. Omówiliśmy też przygotowaną przez uczniów na spotkaniu z pedagogiem mapkę z najczęstszymi objawami i myślami towarzyszącymi stresującym sytuacjom.

Później w grupach dzieci tworzyły kolorowe banki sposobów na stres: co mogę zrobić, kiedy czuję się zestresowany?






Przedostatnim etapem naszych krótkich warsztatów było rozdanie dzieciom przygotowanych przeze mnie etykiet z tabletkami antystresowymi. Uczniowie mieli samodzielnie przygotować tabletki, które będą ich indywidualnym lekarstwem na stresujące sytuacje. Na kolorowych karteczkach miały wypisać sobie własne sposoby i zwinąć je w kuleczki, które stały się tabletkami (ciekawą propozycją była: "próba złamania ołówka").


Powiedzieliśmy sobie, że mogą ich używać tylko w ekstremalnie trudnych okolicznościach. Słoiczek miał znaleźć swoje miejsce w ich pokojach. Wierzę, że szybko słoik się zakurzy i dzieci nie będą już odczuwać potrzeby sięgania po niego. 

Ostatnie chwile lekcji poświęciliśmy na - w moim odczuciu - najważniejszą sprawę. Razem z panią Anią, naszą szkolną pedagog, otworzyłyśmy się przed dziećmi i opowiedziałyśmy o tym, co nas stresuje i jak się wtedy czujemy. Pokazałyśmy, że dorośli też to czują, że są tacy sami!
Wspomniałyśmy także o motywującym aspekcie stresu, który w zdrowej dawce stymuluje nasz mózg do lepszej pracy na przykład na sprawdzianie z matematyki czy podczas ważnej rozmowy. Stres czasem pozwala nam lepiej wypaść, więc tak bardzo zależało mi, aby oswoić jego zjawisko w oczach dzieci.

#13 Kto jest pierwszym autorytetem dla dziecka?

Jakiś czas temu przeprowadziłam z klasą piątą lekcję dotyczącą autorytetów. Jako miłośniczka "chwytów" na początek lekcji poprosi...