#10 Kodowana kartkówka dla małych detektywów

Kilka dni temu rozpoczęłam z klasą piątą omawianie "Skrzyni Władcy Piorunów" Marcina Kozioła. Zdaję sobie sprawę, że wielu polonistów odchodzi od rozpoczynania cyklu kartkówką z treści, ale ja jeszcze wolę sprawdzać stan wiedzy uczniów ciekawymi kartkówkami, aby nieczytający wiedzieli, że pomija ich dobra zabawa i łatwa ocena.
Tak było i tym razem. Poprosiłam dzieci, aby na czystej kartce rozrysowały linie w taki sposób, by otrzymać piętnaście kwadratów.
Po tym wyświetliłam jeden ze slajdów przygotowanej przeze mnie wcześniej prezentacji, który wyglądał tak:
Zadaniem piątoklasistów było naniesienie w odpowiedni kwadracik na swojej kartce wyjaśnienia, w jaki sposób wyświetlony obrazek kojarzy im się z treścią lektury.
Bardzo chętnie rozkodowywali  te obrazki, powiedziałam, że oczywiście mogą ze swoją kartką podchodzić do tablicy interaktywnej, jeśli któregoś obrazka nie są pewni. Sami wyjaśnili tym uczniom, którzy na początku nie rozumieli, jak się do tego zabrać, że nanoszenie wyjaśnień powinno wyglądać jak gra w statki (A,B,C, 1,2,3,4,5). Np. C4 to kot Maćak należący do Nikoli Tesli.

Uczniowie dobrze się przy tym bawili, ale i tak najlepszy okazał się efekt końcowy. Po sprawdzeniu  podzieliłam się z dziećmi ciekawym spostrzeżeniem (którego się właściwie spodziewałam).
Zapytałam: Jaka była poprawna odpowiedź do obrazka A1? Jak uważacie?
Dzieci zgłaszały propozycje:
a) trzy, bo była to ulubiona cyfra Tesli,
b) trzy, bo Tesla mieszkał tylko w pokojach i na piętrach, których numery były podzielne przez trzy,
c) trzy, bo Tesla wszystko robił trzy razy, np. trzy razy obchodził budynki, przecierał sztućce,
d) były trzy listy taty Toma do syna,
e) było troje głównych bohaterów-detektywów,
f) było trzech bandziorów z czarnej furgonetki.

Oczywiście od razu powiedziałam im, że wszystkie odpowiedzi są poprawne. Razem z uczniami byliśmy zachwyceni tym, że kartkówka nie wymagała myślenia według jednego schematu, nie miała jednej poprawnej odpowiedzi. Każdy uczeń jest inny i inaczej czyta teksty i to, że nie wstrzela się w klucz nie powinno go dyskwalifikować.
Do tej formy sprawdzania wiedzy będziemy pewnie wracać. Kartkówka z lektury, moi drodzy, może być tym, na co uczniowie z niecierpliwością czekają.

2 komentarze:

  1. Wspaniała propozycja! Chętnie skorzystam, jeśli można. Jestem ciekawa reakcji moich uczniów, na pewno im się spodoba, jak wszystko, co niebanalne i twórcze. :)

    OdpowiedzUsuń

#13 Kto jest pierwszym autorytetem dla dziecka?

Jakiś czas temu przeprowadziłam z klasą piątą lekcję dotyczącą autorytetów. Jako miłośniczka "chwytów" na początek lekcji poprosi...